Wyszedłem z domu, jak na niedzielę - wcześnie, było kilka minut po wschodzie słońca. Dziwne, że latem słońce wstaje tak późno, ale jednak... to ostatni dzień lata.
Nie było za wiele czasu, bo sprawdziłem, że pociąg na który zamierzałem zdążyć nie miał opóźnienia. Dlatego szybka decyzja i kilka strzałów. Testowych. Wieczorem do późna pomagałem w pracach przy przeróbce obiektywu, rano czekał naszykowany dla mnie. Bonus za pomoc - możliwość bycia pierwszym testerem tej przeróbki. Rosnące w pobliżu domu kwiaty wpadły w kadr już przy drugim zdjęciu. Nie pierwszy raz. Co roku swoją obecnością przypominają o przełomie lata/jesieni i co roku prawie je fotografuję. Wszyscy żyjemy w cyklach.... Ale niekoniecznie rocznych.
Jakieś dziesięć lat temu sam bawiłem się w podobne przeróbki obiektywów.... ba, przerobiłem dokładnie ten sam model. W pogoni za nowym i lepszym może się wydawać dziwne. Stary (prawdopodobnie ponad 30 letni) obiektyw z mocowaniem nie pasującym do dzisiejszych aparatów, kupiony za cenę... powiedzmy średniej pizzy. Wkrętak, pilnik, wiertarka, bagnet od innego rozebranego na części, mnóstwo przymiarek... i jest! Może nie idealnie, ale daje się założyć do aparatu.
Robi zdjęcia! I chyba poprawne. To nie pierwsze i pewnie nie ostatnie ujęcie tych kwiatów. Jak dla mnie - na tym polega fotografia. Jeśli jest w niej pogoń, to tylko za światłem lub tematem - nie za sprzętem. Każdy sprzęt umożliwiający zrobienie zdjęcia, z którego autor jest zadowolony - jest tym najlepszym.
Technicznie o zdjęciu:
Nikon D800, Tokina RMC 80-200/4.5 (mocowanie przerobione z bagnetu Minolta MD na Nikon F), iso 1600, 1/640 f4.5 -1EV
21.09.2025
Strona w budowie, jeżeli zainteresowany jedną z zaprezentowanych fotografii skontaktuj się z nami...
photo4home.pl
JESTEŚMY NA:
biuro@photo4home.pl
pawel@photo4home.pl
+48 530 186 736
filip@photo4home.pl
+48 602 230 318
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium