Początek jesieni oprócz zwiększenia ilości obowiązków młodzieży szkolnej, wszystkim nam przynosi zwykle spadki temperatur. Sprawdzanie kaloryferów ("czy już grzeją?") lub nerwowe rozglądanie się za opałem robi się codzienną rutyną.
Co jeszcze wg mnie charakteryzuje dni następujące po wrześniowej równonocy?
Ilość światła.
Słońce nie jest już wielką lampą, którą ktoś włącza jak jeszcze śpimy i nawet nie bardzo wiadomo kiedy gasi. Znika letnia, ogromna ilość słonecznego światła, dającego masywne, płaskie oświetlenie oraz masakrycznie głębokie, czarne cienie - co dość skutecznie potrafi zniechęcić do fotografowania. Przestaje dokuczać też letni problem 'jak zmniejszyć ilość wpadającego do aparatu światła?'
Świecące niżej i krócej słońce, chmury, mgły i przymrozki, jesienne kolory obiecują powstanie ciekawszych ujęć... ale do momentu spojrzenia w celownik. Bo wtedy się okazuje, że światła robi się niepokojąco mało. Fakt, pstrykając komórką - nie zawracamy sobie tym głowy. W 'prawdziwych' aparatach cyfrowych - kilka klików pokrętłem od iso - i jest 'dwanaście_osiemset'.
A 'analogowcy'? Cóż... zostają z filmami o czułościach 25, 50, 64 czy co najwyżej 100iso w ręku (lub w lodówce).
Dlatego jesienią po raz kolejny (jak co roku) jestem pod wrażeniem starych zdjęć dawnych mistrzów z epoki przed upowszechnieniem fotografii cyfrowej. Szczególnie przyrodniczych, bo o ile dawna prasa codzienna potrafiła przygotować czarno-białe, mało czytelne rastrowe wydruki z wysokoczułych, forsowanych, mało kontrastowych negatywów, to dla wszelkich wydawnictw stawiających na jakość kolorowych wydruków - jedynym akceptowalnym materiałem były slajdy. Czyli 50, no maksymalnie 100 iso aby upolować ciekawy kadr w ciemnym lesie.
To chyba zwykła kolej rzeczy... jesienno-zimowa tęsknota za światłem, którego nadmiaru latem nie mogę znieść.
Technicznie o zdjęciu:
Nikon F4, Nikkor 28-80/3.3-5.6G @80, soczewka +1d, soczewka +2d, Kodachrome 64, 1/4s f8
03.10.2010
Strona w budowie, jeżeli zainteresowany jedną z zaprezentowanych fotografii skontaktuj się z nami...
photo4home.pl
JESTEŚMY NA:
biuro@photo4home.pl
pawel@photo4home.pl
+48 530 186 736
filip@photo4home.pl
+48 602 230 318
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium